Po czwartkowej wycieczce na Skrzyczne i wcześniejszych dniach treningowych, dwukrotnym zdobyciu Klimczoka zawodnicy byli zmęczeni. Dlatego, piątkowy dopołudniowy trening biegowy zrobiliśmy sobie w Wiśle. Był to w zasadzie rozruch, dziesięć minut biegu, dziesięć miniut gimnastyki w truchcie i kolejne dziesięć minut truchtu, całość 30 minut.W zasadzie można powiedzieć, że dzisiejszy trening był tylko pretekstem do zrobienia fajnej 50 kilometrowej wycieczki, po ciekawej górskiej drodze....
Po południu raptem 3,4km pływania i prawie po obozie! W sobotę wracamy do Gryfina. Śniadanie mamy na 7.30, godzinka pływania od 9.00, później wracamy by się spakować, zjeć "wczesny obiad" i w drogę... Nasza piękne Gryfino zobaczymy prawdopodobnie między 18.00, a 19.00.
W niedzielę 14 lutego, o 9.00 spotykamy się na treningu biegowym. Obecność obowiązkowa dla wszystkich..., a od poniedziałku proza życia!